No to chlup!

No to chlup!

03 marca 2017

Wielkie akwarium i mnóstwo wody - tym razem to nasze rekwizyty do sesji zdjęciowej. Chcieliśmy poćwiczyć fotografię pod wodą, ale jednak aż tak dużego akwarium nie udało nam się przynieść ;) Dlatego nasze zdjęcia robiliśmy z tej suchej strony szyby. To wcale nie takie łatwe. Synchronizacja sprzętu jest (uwierzcie na słowo) dużo bardzej precyzyjna niż synchronizacja dwóch osób wrzucających owoce do wody i jednej, która w tym czasie ma robić zdjęcie! Zanim doszliśmy do momentu, kiedy na wizjerze naszych aparatów pojawiały się oczekiwane rezultaty minęło dobre 40 minut. Później jeszcze ustawienie lamp i dobranie odpowiedniej kompozycji owocowej. Ci, którzy rzucali owocami też mieli wyzwanie - żeby nie zostać ochlapanym musieli po każdym rzucie odskakiwać na boki. Widzicie? Nasze zajęcia to sama przyjemność - nie dość że się uczymy fotografii to jeszcze dbamy o linię!

No to chlup!

Zostaw komentarz